Niedługo zaczynam nowy sezon ślubny; nowi zakochani, nowe miejsca, nowe sytuacje... Lubię "wskakiwać" w wir nowych wydarzeń i czerpać radość z ich nieprzewidywalności. Wiem jednak, że jeden element pozostaje niezmienny: uczucia i emocje, które towarzyszą w tym ważnym dniu. Pośród zgiełku i zamieszania będę wyłapywać ich delikatność i ulotność; zbierać jak perełki, które potem układam w piękne opowiadanie o miłości...
Dzisiaj zapraszam Was na wspomnienie takich pięknych chwil ze ślubu Magdy i Maćka; to był wspaniały czas; przesycony emocjami i pełen kolorowej zabawy.